Ostatnimi czasy coraz częściej słyszymy, że w polskich lasach pojawia się coraz więcej wilków, które czasem podchodzą blisko gospodarstw lub nawet na obrzeża miast. Te informacje mogą nas niepokoić, tym bardziej w okresie wiosennym. W końcu samice muszą wykarmić młode. Czyż zatem wilki nie zaatakują ludzi w poszukiwaniu pokarmu? Czy możemy czuć się bezpiecznie? Mogę Was zapewnić, że te obawy są zbędne.
Wilk szary (po łacinie Canis Lupus) to drapieżny ssak z rodziny psowatych. To właśnie od niego wywodzi się pies, przez wiele osób uważany za najlepszego przyjaciela człowieka.
Co ciekawe, wilki w przeciwieństwie do wielu innych drapieżników nie są samotnymi łowcami. Są to zwierzęta stadne. Wilcza rodzina nazywana jest watahą. Panuje w niej ścisła hierarchia, która gwarantuje bezpieczeństwo i porządek, ale nie powoduje dominacji. Para rodzicielska, czyli para alfa składa się z basiora i wadery. Związek wilków, tak jak u ludzi jest stały – ssaki te łączą się na całe życie. Reszta członków stada to młode z obecnego miotu i ewentualnie starsze potomstwo. Inne wilki nie są akceptowane i nie mogą dołączyć do grupy. W ten sposób sfora wilków najczęściej nie przekracza liczby 20 osobników. Stado komunikuje się za pomocą mowy ciała, odgłosów i substancji chemicznych.
Wilki występują w Europie, Azji i Ameryce Północnej, gdzie zamieszkują lasy, równiny, góry i tereny bagienne. Są zwierzętami o skłonnościach terytorialnych. Oznacza to, że instynktownie bronią swojego terytorium i nie dopuszczają do niego innych przedstawicieli swojego gatunku. W przypadku wilków jedna wataha zajmuje obszar 100 – 300 km². Wielkość ta zależy jednak od czynników naturalnych, tzn. dostępności pokarmu i ukształtowania terenu. Mimo to, zdarzają się przypadki, kiedy dwa konkurujące ze sobą stada współużytkują ten sam teren. Ale jak to się dzieje, że zwierzęta te wykorzystują tak duży teren? Otóż okazuje się, że wilk jest bardzo wytrzymałym ssakiem – w ciągu doby jest on w stanie pokonać dystans kilkudziesięciu kilometrów. Przykładowo, w poszukiwaniu partnerki samiec potrafi w ciągu 2 tygodni przebyć ponad 600 km. To bardzo dużo.
Wilki to wspaniałe zwierzęta. Podziwiana jest wilcza niezależność, siła i wytrwałość. Jednocześnie są to zwierzęta pod wieloma cechami podobne do ludzi – czułe i opiekuńcze. Młodymi opiekuje się całe stado. Wadery mają niesamowity instynkt rodzicielski. Gdy znajdą w lesie małego szczeniaka, przygarniają go. To zachowanie społeczne wykorzystuje się do powiększenia populacji wilka na wolności – szczeniaki urodzone w niewoli podrzuca się na teren watahy. W ten sposób zwiększa się populację tego drapieżnika. Jest to konieczne ze względu na fakt, że wilk, choć oficjalnie jest gatunkiem najmniejszej troski, to występuje tylko w niektórych państwach. Przyczyniły się do tego m.in. masowe polowania. Już w średniowieczu ssaki te wytępiono w Wielkiej Brytanii, Danii i Skandynawii. Do dziś wiele osób wciąż wierzy w mit złego wilka, niczym w „Czerwonym kapturku”.
Właśnie to przekonanie, że wilk jest okrutną, krwawą bestią, jest największym problemem w ich relacji z człowiekiem. Drapieżniki te, jak większość dziko żyjących zwierząt, wprost unika kontaktów z ludźmi. Spotkania z wilkiem należą do absolutnych rzadkości. Co zaś tyczy się ataków na zwierzęta gospodarcze, najczęściej ich powodem jesteśmy my. Wycinając lasy, niszczymy naturalne środowisko życia tych ssaków. W konsekwencji zmniejszamy też liczbę zwierząt będących niżej w łańcuchu pokarmowym, stanowiących pożywienie dla wilka. Zwierzę, nie mając co jeść, decyduje się na atak na cel dostępny, czyli np. owcę, kozę czy krowę. Dlatego tak ważne jest, aby nie ingerować w naturę, zostawić ją w spokoju. Zwierzęta atakują, gdy czują się zagrożone, tzn. gdy człowiek wtargnie na ich teren i bezpośrednio im zagrozi.
Wilk szary to jeden z drapieżników, który przez wieki niesłusznie zyskał sobie złą sławę. Nie zasługuje on jednak na taki los. Nie jest to okrutna bestia, a wręcz odwrotnie. Wilk to zwierzę rodzinne, które unika ludzi, gdyż chce cieszyć się wolnością. Powinniśmy uszanować te zwierzęta i pozwolić im żyć w spokoju. Chrońmy ten gatunek i nie dopuśćmy, do jego wyginięcia. A on odwdzięczy się – nie będzie się zbliżał do naszych wsi i miast bez wyraźnej potrzeby.